Mining kryptowalut – część 2/4 - testy i porównanie wydajności

ZCash jest innowacyjną walutą obiecującą anonimowe płatności, jak również wykorzystuje nowy algorytm Equihash. Od premiery w końcu października 2016 zdążyła już zgromadzić kapitał powyżej 450 milionów dolarów. Test przebiega przy użyciu dwóch minerów – wynika to z tego, że Claymore dla ZCash obsługuję wyłącznie karty AMD:

• Dla AMD jest to Claymore w wersji 12.4
• Dla NVidii jest to EWBF w wersji 0.3.4b

Porównujemy ilość generowanych rozwiązań (sol/s) raportowaną przez program. Wyniki są zaokrąglane do 5 sol/s i są odczytywane po 15 minutach działania.

Porównując wyniki testu na algorytmie Equihash z powyższej tabeli do tych z poprzedniej strony narzuca się od razu kilka wniosków. Po pierwsze - Equihash zależy nie tylko od podsystemu pamięci, ale również od samego zegara, z jakim pracują jednostki obliczeniowe.  Dzięki temu zniwelowana jest dysproporcja pomiędzy GTX 1070 a 1080, i 1080-ka wychodzi z tego pojedynku zwycięsko. Jeśli chodzi o porównanie wydajności, to jest ono podobne do tego, co zauważamy w grach: Fury jest między 1070 a 1080, 390, 470 i 480 pomiędzy 1060 6 GB a 1070, a Tahiti gdzieś w okolicach 1060 3 GB (nie umieszczamy 1060 3 GB z prostego powodu - nie opłaca się, skoro jest wersja 6 GB)

Po drugie - Equihash nie jest tak wymagający obliczeniowo jak Ethash, co pozwala na osiągnięcie niższego poboru mocy i w niektórych przypadkach pracę w wyższymi zegarami. Z reguły jednak częstotliwość pamięci jest ten sam, różnica objawia się przy taktowaniu samego GPU. Czasem ma to również przełożenie na temperaturę pracy karty, która podczas kopania Equihash potrafi być niższa o 2-5 stopni (nie zawsze, zależy od ustawień karty i samego chłodzenia)

Po trzecie - karty na chipie Tahiti okazują się osiągać porównywalną wydajność, co Polarisy, czy GTX 1060 6 GB. Jest to całkiem niezłe osiągnięcie jak na 5-letni sprzęt. Jak się jednak okaże na następnej stronie, sprawność energetyczna tych kart pozostawia jednak trochę do życzenia, ale nie wybiegajmy zbytnio do przodu.