Kąty widzenia... w tej kwestii jest tak sobie, ale jednocześnie lepiej niż w zeszłorocznym PG248Q. Starszy model przy odchyleniu błyskawicznie gubił kontrast, jaśniał przy odchyleniu górnym i ciemniał przy odchyleniu dolnym bądź bocznym. Nowy ROG cechuje się podobnymi przypadłościami, tyle tylko, że w stopniu drażniącym występują one później, średnio o 5-10°. Patrząc z boku, można spokojnie odchylić się o ok. 45°, czego efektem jest możliwość komfortowej rozgrywki we dwie osoby, np. ze znajomym w roli widza. Tym samym można także wspólnie obejrzeć film. Na tle IPS-ów wciąż wypada to słabo, jednakowoż postęp jest widoczny.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Test monitora Asus ROG PG258Q 240 Hz - Święty Graal fanów Counter-Strike