Monitor LCD najwięcej energii pobiera wtedy, gdy wyświetla białe tło, a jego jasność ustawiona jest na maksimum. Pomiar wykonany watomierzem Whitenergy EKO w takich warunkach pozwala na wskazanie zapotrzebowania szczytowego, które nie zostanie przekroczone podczas codziennego użytkowania. Nie mniej ważne jest zużycie energii w stanie czuwania, kiedy panel jest wygaszony i teoretycznie nie wykonuje żadnej pracy, ale jednocześnie nie został odcięty od gniazdka sieciowego.
Samsung podaje maksymalne zużycie energii na poziomie 59 W, jednak wynika to najprawdopodobniej z mocy znamionowej dołączonego zasilacza. W rzeczywistości nie udało mi się zmusić monitora do pobrania ze ściany więcej niż 33,9 W, co jest podręcznikowym wynikiem dla panelu Full HD o częstotliwości odświeżania 144 Hz. Zapotrzebowanie w spoczynku można z czystym sumieniem pominąć.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Test Samsung CFG70 24 - Zakrzywiona matryca VA, Quantum dot i 144 Hz